Związek Przemysława Gołdona i Katarzyny Glinki – zaczęło się od wielkiej miłości
Przemysław Gołdon i Katarzyna Glinka przez lata uznawani byli za jedną z najpiękniejszych par polskiego show-biznesu. Poznali się w 2004 roku, a ich relacja szybko przerodziła się w poważny związek. Choć na początku wszystko układało się idealnie, ich historia miłosna miała wiele wzlotów i upadków.
Gołdon, choć mniej znany niż jego partnerka, zawsze pozostawał w cieniu sławy Glinki, wspierając ją w karierze. W 2010 roku para postanowiła zalegalizować swój związek, biorąc ślub. Dwa lata później na świat przyszedł ich syn, Filip. Wówczas wydawało się, że ich rodzina jest spełnieniem marzeń.
Kryzys w małżeństwie Gołdona i Glinki – terapia i próby ratowania związku
Niestety, idylla nie trwała długo. W 2014 roku media zaczęły donosić o poważnych problemach pary. Przemysław Gołdon i Katarzyna Glinka coraz częściej się kłócili, a ich relacja zaczęła się psuć. Para zdecydowała się na terapię małżeńską, mając nadzieję na odbudowę bliskości.
Jak ujawniali znajomi, początkowo Gołdon nie był przekonany do wspólnych sesji z psychologiem. Ostatecznie jednak zgodził się na konsultacje, licząc na poprawę sytuacji. Niestety, nawet specjalistyczna pomoc nie przyniosła oczekiwanego efektu. W 2015 roku małżeństwo oficjalnie się rozpadło.
Rozwód Przemysława Gołdona – dlaczego ich związek nie przetrwał?
Rozstanie byłego męża Katarzyny Glinki z aktorką odbyło się w zgodzie, co przynajmniej oszczędziło im publicznych scysji. Glinka przyznała w wywiadach, że rozwód był dla niej ogromną porażką, szczególnie dlatego, że zawsze marzyła o trwałej rodzinie.
Głównym problemem, który doprowadził do rozpadu małżeństwa, były trudności w pogodzeniu rodzicielstwa z karierą. Przemysław Gołdon i Glinka musieli dzielić się opieką nad synem, co okazało się dużym wyzwaniem. Aktorka wyznała, że czuła się przytłoczona koniecznością „oddawania” dziecka na weekendy, co zupełnie nie wpisywało się w jej wyobrażenie rodzinnego życia.
Życie Przemysława Gołdona po rozwodzie – nowy rozdział
Po rozstaniu z Glinką były mąż aktorki postanowił ułożyć sobie życie na nowo. W przeciwieństwie do swojej eksżony, unikał rozgłosu i nie udzielał się w mediach. Wkrótce jednak okazało się, że znalazł nową miłość. Niedawno wziął ślub z kobietą o imieniu Kasia, a ceremonia wzbudziła spore zainteresowanie.
Co ciekawe, Przemysław Gołdon zaprosił na swój ślub swoją byłą żonę. Glinka jednak nie mogła pojawić się na uroczystości ze względu na obowiązki zawodowe. Aktorka przyznała, że bardzo chciała uczestniczyć w wydarzeniu, ale cieszy się, że jej syn Filip ma dobry kontakt z ojcem i jego nową partnerką.
Syn Przemysława Gołdona – Filip i relacja z rodzicami
Najważniejszym wspólnym dziełem Gołdona i Glinki pozostaje ich syn Filip. Mimo rozwodu oboje rodziców postarali się, aby chłopiec nie odczuł rozpadu rodziny. Dziś Filip regularnie spotyka się z ojcem, a Glinka chwali swojego byłego męża za zaangażowanie w wychowanie dziecka.
W rozmowach z mediami aktorka podkreśla, że Przemysław Gołdon zawsze był obecny w życiu syna. Wspólnie ustalili zasady opieki, co pozwoliło uniknąć konfliktów. Filip dobrze dogaduje się także z nową żoną swojego taty, co jest dużym ułatwieniem dla obu stron.
Katarzyna Glinka o byłym mężu – jak dziś ocenia ich związek?
Mimo że Przemysław Gołdon i Katarzyna Glinka dawno już się rozstali, aktorka czasem wspomina ich wspólne chwile. W wywiadach przyznaje, że ich małżeństwo nie spełniło jej marzeń, ale nie żałuje decyzji o ślubie.
Glinka zazdrości parom, którym udało się pogodzić rodzinę z karierą, ale jednocześnie docenia to, co udało im się zachować – przyjazne relacje dla dobra syna. Były mąż celebrytki także unika publicznego roztrząsania przeszłości, skupiając się na obecnym szczęściu.
Przemysław Gołdon dziś – drugi ślub i nowe życie
Dla byłego partnera Glinki drugie małżeństwo stało się początkiem nowego etapu. Choć unikał rozgłosu, uroczystość ślubna przyciągnęła uwagę mediów, szczególnie ze względu na zaproszenie wysłane do eksżony.
Nowa żona Przemysława Gołdona, również o imieniu Kasia, dobrze dogaduje się z Filipem, co jest dla niego ważnym argumentem. Wszystko wskazuje na to, że w końcu odnalazł spokój i stabilizację.
Czego nauczyło ich rozstanie?
Historia Przemysława Gołdona i Katarzyny Glinki pokazuje, że nawet najbardziej obiecujące związki mogą się rozpaść. Ale ich przykład udowadnia też, że można przejść przez rozwód z klasą i zachować dobre relacje dla dobra dziecka.
Choć ich miłość się skończyła, oboje potrafili wyciągnąć wnioski i iść dalej. Dziś Gołdon jest szczęśliwy w nowym związku, a Glinka skupia się na macierzyństwie i karierze. Ich historia to nie tylko opowieść o rozstaniu, ale też o tym, jak znaleźć siłę, by rozpocząć od nowa.